czwartek, 29 marca 2012

bęDZie sUKienKa w KarCZocHy


"Karczochy" to pierwsze słowo jakie mi przyszło do głowy, kiedy zobaczyłam ten materiał, a raczej dwie zasłonki w SH. Od razu wiedziałam, że z jednej będzie spokojna sukienka na lato. Oczywiście fason zupełnie prosty, bez rękawów. Tylko aż mnie korci, żeby coś pod szyją doszyć, czymś "ożywić". Dużego wyboru nie mam. Koronka, albo tasiemka satynowa:) Tylko to posiadam. Do sklepu iść nie mogę (chorutka jestem cosik), a to co mam też chciałabym kiedyś wykorzystać. Szkoda zresztą kasy. Zawsze coś dokupuję i zapasy rosną. Mam noc do namysłu, bo jutro chciałabym ją skończyć.
*****
Oto mała zapowiedź:)






Jaki byłby Wasz wybór?
Do miłego!!!

29 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Tasiemka będzie idealnie spasowana z materiałem, a koronka będzie trochę przekorna:)

      Usuń
  2. Aż się przeraziłam, jak zobaczyłam tytuł;D Ale tkanina jest cudna! Ma tak bogaty wzór, że koronka byłaby przegadaniem:) A tak mi jeszcze przyszło do głowy: jakby naszyć koronkę na tasiemkę? Obszycie zyska nową fakturę, a brąz nie będzie się wgryzać, jak w przypadku samej koronki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Koronka:] taka delikatniejsza jest:]

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam koronki, ale tu tasiemka pasuje o niebo lepiej :) A tkanina jest niezwykła jak na zwykłe karczochy, baaaaardzo mi się podobają te zasłonki :) Zdrówka życzę!

    OdpowiedzUsuń
  5. No rzeczywiście jakby karczochy, ale bardzo smakowite. A w ramach wykończeń pokombinowałabym z oboma dodatkami i spodobał mi się pomysł Joanki z naszyciem koronki na tasiemkę... chyba... może... też bym się musiała z taka decyzją przespać :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki dziewczyny! Widzę, że większość jest za tasiemką, a moja faworytka- koronka pozostaje w tyle. Jutro jeszcze raz przymierzę pasmanterię:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Koronka ! :D
    Tasiemka nada ciężkości,choć też pasuje,ale koronka zdecydowanie bardziej :D
    A materiał niesamowity ! Chciałabym mieć i takie zasłony i sukienkę :D:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja będę miała sukienkę i jedną zasłonę:)

      Usuń
  8. Kurcze ciężka sprawa... trudny wybór... chyba jednak koronka :) W ogóle to piękna sukienka z zasłonek będzie :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdecydowanie tasiemka - bęzie wyglądać z tą takaniną bardzo rasowo !!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja doradzam koronkę, a z tasiemki skromną kokardkę. Sukienka nabierze japan stylu, będzie ożywiona, bardziej sexi a jednocześnie ujmie lat.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak trudny wybór to najlepiej spróbować połączyć obie-świetny pomysł ma moja poprzedniczka:)może warto rozważyć...pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. A jaki model, jaki?? Bo ostatni coś wybory nam się pokrywają :) no i koronka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie to część modelu 125 z burdy 5/2008. Szyłam ten model kiedyś w całości, ale chciałam mieć teraz prosty fason.

      Usuń
  13. Materiał śliczny...ja bym dodała tylko tasiemnkę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja jestem za koronką :) Ciekawa jestem co wybrałaś.

    OdpowiedzUsuń
  15. Tasiemka, czujesz to, czujesz?:P

    OdpowiedzUsuń
  16. Dzięki dziewczyny za radę. Jednak koronki nie mogę na stałe przyszyć, bo niestety farbuje:( Chciałam ją zdekatyzować przed naszyciem, a tu na desce do prasowania zobaczyłam prawie brunatne ślady! Całe szczęście, że coś mnie skusiło aby ją zmoczyć. Teraz siedzę i kombinuję:) Dzięki i pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. A może po prostu wykończysz ją odszyciem z tego samego materiału.A tak na marginesie. Karczochy są bardzo zdrowe na wątrobę,to i sukienka pewnie ci się będzie dobrze nosić.

    OdpowiedzUsuń
  18. Tak będę musiała zrobić:) Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  19. Jako zasłonka niezbyt do mnie ten materiał przemawia, ale na sukienkę to jest on stworzony! Ja byłbym za tasiemką lub odszyciem z tego samego materiału :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już dojrzałam do takiej samej decyzji:) Dzięki!

      Usuń
  20. takie zasłonki w sam raz na sukienki się nadają:)
    czekamy na efekt końcowy:)

    OdpowiedzUsuń