środa, 2 listopada 2011

JedWaBna suKieNka naReszCie UszyTa !!!

Trochę czasu minęło zanim ją skończyłam. Jak zwykle robiłam wszystko inne aby jej tylko nie szyć. Zawsze tak mam. A to praca, a to już ciemno ale jutro już na bank. Najgorzej jest zacząć, później już jakoś idzie. Kiedyś uszyłabym ją w maksimum dwa dni. Teraz potrzebne mi są dwa tygodnie :) Ciekawe dlaczego?
Ale nic to, pokażę Wam co mi wyszło.


 Nie lubię dobierać flizeliny. Panie z pasmanterii, w której ją kupuję nie bardzo orientują się która jest do czego. Szkoda, bo ja tym bardziej. Muszę zdać się wtedy na instynkt :)

Tutaj już ją naprasowuję.

Tutaj właśnie miałam dylemat: biała czy szara ? Biała jest cieńsza, szara grubsza.

Po sfastrygowaniu oczywiście zaczęło się szycie.

No, może niekoniecznie równo. Ale tylko na zakrętach.

Tutaj już stębnówka brzegów na przodzie. Bałam się, że maszyna mi zjedzie.

Podłożenie na dole sukienki postanowiłam przeszyć po prawej stronie. 

W tunel rękawa wciągnęłam gumkę.

Na końcu dopiero wykończyłam otwarte rozcięcie na szwie bocznym. Dodatkowo je wzmocniłam.

Cudo na zdjęciu nie wyszło ale w rzeczywistości jest OK. 

Tak wygląda na manekinie. Ciut lepiej na mnie, bo jest lepiej "wypełniona".

Kolor w rzeczywistości jest bardziej intensywny.

Rękawy wszyły się nawet nieźle. Jakoś tego materiału jest zawsze więcej niż trzeba.

Na biuście też dobrze leży. Nigdzie nie odstaje, nie marszczy się.

Rękawy mają dobrą długość. Nic nie skracałam, nic nie przedłużałam.

Tak wyglądają "plecyki".

Na koniec mogę śmiało stwierdzić, że wyjątkowo tego wykroju Burdy nie musiałam korygować. Fakt, że to luźna sukienka a nie dopasowana spódnica czy spodnie. Jakby co, to polecam go wszystkim początkującym.
 Burda 10/2011. Model 122 bez podszewki.
Do miłego !!!

5 komentarzy:

  1. dla mnie bomba :)!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć! no pieknie szyjesz Brygidko aż Ci zazdroszczę ale najlepiej szyjesz nad morzem,kurde jakie piekne zdjęcia i kom entarze do nich.
    POzdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna suknia, piękna tkanina- wyszło elegancko i z tymi niebieskimi koralami pasują:)

    OdpowiedzUsuń
  4. No nie mogę jaki mamy podobny gust :) też już mam zrobiony ten wykrój i ZABIERAM się do szycia tej sukienki. Moja ma być z satyny bawełnianej w kolorze morskim :).

    OdpowiedzUsuń